Dzikie zwierzęta w sieci
Marta Wantuch
W mediach społecznościowych znajdziemy tysiące zdjęć i „zabawnych filmików” z udziałem dzikich zwierząt. Powszechny dostęp do telefonów oraz dronów umożliwiających robienie zdjęć i nagrywanie filmów spowodował, że miliony ludzi nieustannie fotografują, nagrywają i udostępniają swoje dzieła w Internecie. Czy oglądając turystę uciekającego przed baribalem, śmiejąc się z kolejnej dziwnie ubranej małpki, rozczulając się nad słodziutką, małą sarenką lub podziwiając biegnące słonie z lotu ptaka, zastanawiamy się jaką rolę w tym co widzimy odgrywają zwierzęcy bohaterowie? Czy materiały na które patrzymy powstały w sposób legalny i etyczny? Czy na pewno dobrze interpretujemy zachowanie zwierząt, które pojawiają się na ekranie naszego monitora? Czy to co bierzemy za beztroską zabawę nie jest przypadkiem paniczną reakcją na zbliżającego się napastnika – człowieka, psa, drona?
Internet ma wielką moc (dobrą i złą) oraz ogromny zasięg. Udostępniane w nieskończoność zdjęcia i filmy, obiegają cały świat i szybko zaczynają żyć własnym życiem, przeważnie w zupełnym oderwaniu od stojącej za nimi historii… Zanim dacie kolejnego lajka posłuchajcie.
Ośnieżone, wysokie góry. Podobno Ural. Na filmiku widać przestraszoną, uciekającą niedźwiedzicę i podążające za nią jedno młode. Są w niebezpiecznym, stromym, lawiniastym terenie. Nagle niedźwiedziątko zsuwa się w przepaść desperacko próbując się uratować. Oglądamy z zapartym tchem cały czas kibicując małemu. Po wielu próbach udaje mu się wrócić na grzbiet i podążyć za matką. Filmik się kończy, my z ulgą dajemy milionowego lajka, widzimy tysiące entuzjastycznych komentarzy… i tyle, tyle pokazuje filmik, który obiegł świat. Czego w nim nie było? Czego bała się niedźwiedzica? Czy miała jedno młode czy może pozostałe runęły w dół w trakcie panicznej ucieczki? Co je przestraszyło? Zapewne dron, którym autor filmiku bezlitośnie ścigał je dla zdobycia rozgłosu… Nie bez powodu w polskich parkach narodowych i rezerwatach przyrody istnieje zakaz lotów statkami powietrznymi z napędem1.
Wieczór, późne lato, gdzieś w Polsce. Na mało uczęszczanej drodze asfaltowej chomik europejski z policzkami wypchanymi mirabelkami, zatacza się, przewraca, wypluwa owoce. Autorka filmiku śmieje się w tle przekonując, że chomik zapewne upił się fermentującymi śliwkami. Pod postem setki wesołych komentarzy i uśmiechniętych buziek. Chomik nie był pijany, był prawdopodobnie potrącony przez samochód i z dużym prawdopodobieństwem nie przeżył tego wypadku. Nikt nie udzielił mu pomocy. To powinno nam dać do myślenia – nasze interpretacje behawioru zwierząt bywają bardzo często błędne. Patrzymy na różne organizmy przez pryzmat własnej wiedzy i osobistego doświadczenia, które rzadko mają rzetelne biologiczne podstawy. Pielęgnowane przez pokolenia uprzedzenia (przekazywane np. w ludowych podaniach, baśniach i legendach, podsycane przez sensacyjne artykuły w mediach) powodują, że wiele zwierząt (np. wilki, lisy, nietoperze, węże) postrzegamy jako złe, okrutne i podstępne. Bo czyż nie cieszymy się z uratowania przez pastuszka niewinnego jagniątka przed bezwzględnym wilkiem nie zastanawiając się nad tym, że tak czy inaczej owieczka ta ostatecznie zostanie przez kogoś zjedzona, a polujący drapieżnik po prostu chce przeżyć? Jako ludzie też przecież jemy mięso, bardzo dużo mięsa, również takiego, które niedawno było jagniątkiem, cielaczkiem czy prosiaczkiem…
Wielokrotnie nagrania wyglądają zupełnie nieszkodliwie, wręcz uroczo i zupełnie nie wzbudzają naszych podejrzeń: ubrana w spodenki i okulary małpka jeździ na rowerku, szop pracz wyjada coś z lodówki, kobieta głaska i przytula tygrysiątko, dziecko karmi młodego jelonka. Skąd jednak wzięły się te zwierzęta, w jaki sposób autor nakłonił je do odegrania swoich ról? Czy legalnie trafiły w ludzkie ręce? Może to jakiś azyl dla zwierząt? A może niestety padły ofiarą nielegalnego handlu dzikimi zwierzętami? Warto pamiętać, że miejsce dzikich zwierząt jest w naturalnym środowisku. Choć oczywiście należy sobie również zdawać sprawę, że dla wielu z nich nie ma już tam powrotu i to zazwyczaj z winy człowieka. Często są to zwierzęta, które w konsekwencji różnych wypadków nigdy nie wrócą do zdrowia albo dorosłe osobniki, które w młodym wieku zostały odebrane rodzicom i wychowane przez ludzi. Wiosną ośrodki rehabilitacji dzikich zwierząt również w Polsce są przepełnione pacjentami, którzy nigdy nie powinni byli tam trafić – zdrowymi podlotami ptaków i młodymi sarnami – zabranymi przez osoby nieświadome, że gdzieś tam obok byli rodzice tych zwierząt. Jeszcze inną grupę stanowią przedstawiciele inwazyjnych gatunków obcych2, które odławia się z naturalnego środowiska (a częściej zabija) ponieważ zagrażają lokalnej różnorodności biologicznej. Dla nich jedynym ratunkiem jest azyl.
Umieszczanie czarujących i zabawnych zdjęć i filmów dzikich zwierząt w Internecie, bez rzetelnych komentarzy, pociąga za sobą czasem trudne do przewidzenia konsekwencje. U ludzi po obejrzeniu „słodko” wyglądających szopów, ostronosów czy jeży pojawia się przemożna chęć ich posiadania. A to niestety nie jest dobry pomysł. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z wymagań gatunku, który kupiło pod wpływem impulsu i po niedługim czasie postanawia się go pozbyć. Nie zawsze w legalny i etyczny sposób, czasem po prostu wypuszczając zupełnie nie przygotowane na to zwierzę, na wolność gdzie dodatkowo może ono być gatunkiem inwazyjnym roznoszącym np. groźną dla lokalnej fauny chorobę. Trudno to sobie wyobrazić ale niektórym gatunkom grozi wymarcie z powodu ogromnej popularności jaką zdobyły w sieci filmiki z ich udziałem. Przykładem może być lori kukang, występujący głównie na Sumatrze oraz Półwyspie Malezyjskim, posiadający obecnie na światowej czerwonej liście gatunków zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), kategorię Endangered czyli zagrożony wyginięciem. Przyczynił się do tego nielegalny handel. Kukangi są odławiane ze swojego naturalnego środowiska i stają się pupilami lub atrakcją turystyczną. Na stronie Fundacji Zoo Wrocław – DODO można poczytać więcej na ten temat i obejrzeć krótki film o losie kukangów.
Zdobywanie najlepszych ujęć z dzikimi zwierzętami, prowadzi do wielu nieetycznych sytuacji, a wielokrotnie także do łamania prawa. Zjawisko nie jest nowe, lecz w ciągu ostatniej dekady przyjęło niespotykane dotychczas rozmiary ze względu na rosnący ruch turystyczny oraz większą dostępność aparatów fotograficznych. Zapewne jednak od początku istnienia fotografii przyrodniczej sytuacje jak ta opisana poniżej miały miejsce. Otóż wiele lat temu jeden z polskich parków narodowych zamówił kalendarz ze zdjęciami dzikich zwierząt i dopiero podczas sprzedaży jeden z nabywców zauważył, że na fotografii bóbr jest przykuty łańcuchem… Obecnie niewłaściwe traktowanie zwierząt podczas wykonywania zdjęć to codzienność… Wiele osób nie zważając na to, że płoszenie i nękanie zwierząt zwłaszcza w okresie rozrodu, jest nielegalne, nie posiadając odpowiedniego sprzętu fotograficznego, stara się podejść jak najbliżej i tym przyczynia się m.in. do porzucania lęgów czy poważnych wypadków, którym ulegają uciekające w panice zwierzęta. Na świecie pojawia się na szczęście coraz więcej kampanii mających na celu powstrzymanie cierpienia zwierząt spowodowanego fotografowaniem się z nimi np.: kampania BornFree Fundation – STOP SELFISH SELFIE czy kampania rządu Kostaryki – #stopanimalselfies.
Ryc. 1. STOP SELFISH SELFI, źródło: https://www.bornfree.org.uk/selfish-selfies/, dostęp 04.02.2024.
Nie mniej nieodpowiedzialne jest dokarmianie dzikich zwierząt w celu zrobienia im dobrego zdjęcia. Na wystawionym jedzeniu pozostaje ludzki zapach. Zwierzęta szybko się uczą, że człowiek oznacza jedzenie i po pewnym czasie zamiast same zdobywać pożywienie próbują wyżebrać je od ludzi i uczą tego swoje dzieci. W przypadku dużych drapieżników (niedźwiedź, wilk) kończy się to zwykle odłowieniem lub zabiciem zwierzęcia, które skracając dystans do ludzi podpisuje na siebie wyrok. Dokarmianie zwierząt nieodpowiednim pokarmem może skończyć się dla nich tragiczne również w inny sposób – śmiercią w wyniku ostrego zatrucia lub stopniowym obniżaniem kondycji prowadzącym do chorób lub nawet zgonu danego osobnika. Dotyczy to nie tylko zwierząt na wolności ale też tych trzymanych w niewoli zarówno w ogrodach zoologicznych jak i np. w gospodarstwach agroturystycznych. Na stronach internetowych wielu parków narodowych, w tym także tych karpackich, każdego roku pojawiają się apele o nie dokarmianie zwierząt (np. Turysto, nie dokarmiaj dzikich zwierząt! (Tatrzański Park Narodowy, 2016 r.), Nie dokarmiaj dzikich zwierząt! (TPN, 2019 r.), Nie dokarmiaj dzikich zwierząt (Babiogórski Park Narodowy, 2023 r.). Na stronie internetowej wrocławskiego zoo można z kolei przeczytać artykuł na temat szkodliwości dokarmiania zwierząt w zoo pt. Nie dokarmiaj zwierząt w zoo.
Ryc. 2. Dokarmiany przez ludzi niedźwiedź to w rezultacie martwy niedźwiedź, źródło: https://bearwise.org/six-bearwise-basics/a-fed-bear-is-a-dead-bear-do-not-feed-wildlife-sign/, dostęp 06.02.0224 r.
Pogoń za lajkami i wrażeniami jest niebezpieczna nie tylko dla zwierząt ale także dla ludzi, których często popycha do bardzo ryzykownych zachowań. Oderwani od natury, otoczeni elektroniką, nieświadomi siły i szybkości zwierząt dodatkowo utraciliśmy jeszcze umiejętność odczytywania ich mowy ciała. Zwierzęta niezmiernie rzadko atakują bez ostrzeżenia. Lecz my próbując zdobyć upragnione ujęcie podchodzimy coraz bliżej, odcinając drogę ucieczki, stanowiąc zagrożenie dla młodych i jednocześnie ignorując wysyłane przez zwierzęta sygnały ostrzegawcze. Aż w końcu zwierzę, zaczyna się bronić. Możemy to oglądać w setkach tysięcy odsłon. Ktoś daje owoc makakowi na Giblartarze a potem obok niego ustawia do zdjęcia trzylatkę, dziecko wyciąga rękę w jego kierunku – małpa myśląc, że chce odebrać jej przysmak, prawie odgryza dziewczynce palce… Na safari rodzina z dwójką małych dzieci wysiada i odchodzi od auta na terytorium grupy gepardów – koty na szczęście są najedzone i chcą tylko przegonić intruzów, którzy po bezładnej ucieczce bezpiecznie docierają do samochodu… Tłum ludzi z odległości paru metrów fotografuje zirytowanego jelenia z ogromnym porożem, mężczyzna chce dotknąć zwierzę i zrobić sobie selfie – jeleń zniża łeb i taranuje turystę, który w wyniku uderzenia wpada za kamienny murek i dzięki temu zachowuje zdrowie a może nawet życie. Reszta osób ucieka w popłochu… oprócz autora filmu, który mimo tego co się stało nadal nagrywa…
Podobne sytuacje mają też miejsce w Karpatach. 24 czerwca 2022 roku, Tatry Zachodnie, Słowacja. Młody niedźwiedź pije wodę, zauważa zbliżającego się do niego turystę, który nagrywając filmik podchodzi coraz bliżej. Niedźwiedź nie spuszcza wzroku z intruza, nerwowo chodzi po zboczu, węszy, trwa to około 20 minut! W końcu zwierzę uznaje, że musi się bronić i rzuca się w stronę mężczyzny. Turysta rozpyla jakąś substancję, prawdopodobnie gaz pieprzowy i udaje mu się uciec… A my? Co my zrobilibyśmy spotykając przy szlaku np. niedźwiedzia. Czy zwyciężyłaby pokusa sięgnięcia po telefon? Czy w ogóle wiemy co zrobić w takiej sytuacji? Jeżeli nie to warto poszukać wskazówek jak powinniśmy się zachować. Informacje takie znajdziemy m.in. poniżej:
- CARPATHIAN BROWN BEAR PROJECT, artykuł pt. Spotkania z niedźwiedziami,
- Tatrzański Park Narodowy – Uwaga na niedźwiedzie,
- Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”, m.in. w poradniku Po sąsiedzku z wilkami
- Sabina Nowak podcast Jak pies z wilkiem – O skomplikowanych relacjach pomiędzy wilkami i psami.
Widzimy więc, że nie tylko brak empatii w stosunku do dzikich zwierząt, może się dla nich źle skończyć ale również tzw. bambinizm czyli jak podaje Wielki słownik języka polskiego – wyidealizowane i naiwne postrzeganie świata przyrody, a zwłaszcza zwierząt, w sposób ukształtowany przez filmy rysunkowe dla dzieci i inne przekazy z dziedziny kultury masowej. Bambinizm często prowadzi do błędnych interpretacji zwierzęcego zachowania, nierozważnego podchodzenia do dzikich zwierząt, prób ich głaskania, posiadania i niepotrzebnego ratowania. Wielu osobom wydaje się, że dzikie zwierzęta można traktować jak domowe „pluszaki”. Dlatego tak ważne jest ukazywanie prawdziwego oblicza dzikiej przyrody.
Edukujmy dzieci i młodzież, że za oglądanymi w Internecie filmami stoją prawdziwe zwierzęta, a także ich stres, cierpienie, a nawet śmierć. Tak jak my nie chcielibyśmy się stać niczyją zabawką tak również zwierzęta nie są zabawkami. Zwróćmy uwagę uczniów, że bardzo niewłaściwe są zarówno wykorzystanie zwierząt w przemyśle turystycznym jak i nasz, jako konsumentów, udział w tym procederze np. jeżdżenie na słoniu, zdjęcia z małpkami na smyczy, wyprowadzanie tygrysów na spacer na łańcuchu, udział w pokazach tresowanych delfinów w akwariach, wizyta w cyrku, który wykorzystuje zwierzęta, a nawet oglądanie i tym bardziej lajkowanie nieetycznych filmików. Powtarzajmy, że miejsce dzikich zwierząt jest w naturze, i to tam, z zachowaniem odpowiednich zasad i ostrożności oraz z poszanowaniem praw zwierząt, możemy je ewentualnie obserwować, pamiętając, że to one są u siebie w domu.
1Ustawa z dnia 3 lipca 2002 r. Prawo lotnicze Art. 124. 1. Zabrania się wykonywania lotów statkami powietrznymi z napędem nad obszarami parków narodowych i rezerwatów przyrody poniżej wysokości względnych podanych przez instytucje zapewniające służby ruchu lotniczego w trybie art. 122.
2 Obszerną bazę danych na temat gatunków obcych w Polsce tworzy Instytut Ochrony Przyrody PAN w Krakowie – Gatunki obce w Polsce. Zagadnienia związane z gatunkami obcymi reguluje Ustawa z dnia 11 sierpnia 2021 r. o gatunkach obcych, która określa: zadania i kompetencje organów administracji publicznej oraz innych podmiotów związane z wykonywaniem przepisów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1143/2014 z dnia 22 października 2014 r. w sprawie działań zapobiegawczych i zaradczych w odniesieniu do wprowadzania i rozprzestrzeniania inwazyjnych gatunków obcych (Dz. Urz. UE L 317 z 04.11.2014, str. 35, z późn. zm.2)), zwanego dalej „rozporządzeniem nr 1143/2014”. Listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Polski i Unii Europejskiej znajdziemy w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 9 grudnia 2022 r. w sprawie listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Unii i listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Polski, działań zaradczych oraz środków mających na celu przywrócenie naturalnego stanu ekosystemów.
Literatura:
- BearWise program, https://bearwise.org/about/, dostęp 06.02.2024 r.
- Gatunki obce w Polsce, IOP PAN, https://www.iop.krakow.pl/ias, dostęp 06.02.2024 r.
- IUCN Red List of Threatened Species, https://www.iucnredlist.org/, dostęp 06.02.2024 r.
- Jak pies z wilkiem, Sabina Nowak, https://www.youtube.com/watch?v=oJsWLkTzhvM, dostęp 06.02.2024 r.
- Kampania rządu Kostaryki, #stopanimalselfies, https://stopanimalselfies.org/en/home/, dostęp 06.02.2024 r.
- Nie dokarmiaj dzikich zwierząt, Babiogórski Park Narodowy, 2023 r., https://www.bgpn.pl/aktualnosci/nie-dokarmiaj-dzikich-zwierzat.html, dostęp 06.02.2024 r.
- Nie dokarmiaj dzikich zwierząt!, Tatrzański Park Narodowy, 2019 r., https://tpn.pl/nowosci/nie-dokarmiaj-dzikich-zwierzat, dostęp 06.02.2024 r.
- Nie dokarmiaj zwierząt w zoo, Zoo Wrocław, https://zoo.wroclaw.pl/blog/2022/09/08/nie-dokarmiaj-zwierzat/, dostęp 06.02.2024 r.
- Po sąsiedzku z wilkami, Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”, https://www.polskiwilk.org.pl/images/do_pobrania/Po_sasiedzku_z_wilkami_2022-2.pdf, dostęp 06.02.2024 r.
- Program ratowania lori kukang, Fundacja ZOO Wrocław – DODO, https://fundacjadodo.pl/projekt/lori-kukang/, dostęp 06.02.2024 r.
- Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1143/2014 z dnia 22 października 2014 r. w sprawie działań zapobiegawczych i zaradczych w odniesieniu do wprowadzania i rozprzestrzeniania inwazyjnych gatunków obcych (Dz. Urz. UE L 317 z 04.11.2014, str. 35, z późn. zm.2), https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32014R1143&from=DE, dostęp 05.02.2024 r.
- Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 9 grudnia 2022 r. w sprawie listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Unii i listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Polski, działań zaradczych oraz środków mających na celu przywrócenie naturalnego stanu ekosystemów (Dz.U. 2022 poz. 2649), https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20220002649, dostęp 05.02.2024 r.
- Spotkania z niedźwiedziami, Carpathian Brown Bear Project, https://carpathianbear.pl/niedzwiedzie-brunatne/spotkania-z-niedzwiedziami/, dostęp 05.02.2024 r.
- STOP SELFISH SELFIE, BornFree Fundation, https://www.bornfree.org.uk/selfish-selfies/, dostęp 06.02.2024 r.
- Turysto, nie dokarmiaj dzikich zwierząt!, Tatrzański Park Narodowy, 2016, https://tpn.pl/nowosci/turysto-nie-dokarmiaj-dzikich-zwierzat, dostęp 06.02.2024 r.
- Ustawa z dnia 3 lipca 2002 r. Prawo lotnicze (Dz.U. 2002 nr 130 poz. 1112), https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=wdu20021301112, dostęp 05.02.2024 r.
- Ustawa z dnia 11 sierpnia 2021 r. o gatunkach obcych (Dz.U. 2021 poz. 1718), https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20210001718, dostęp 05.02.2024 r.
- Uwaga na niedźwiedzie, Tatrzański Park Narodowy, 2014, https://tpn.pl/nowosci/uwaga-na-niedzwiedzie, dostęp 06.02.2024 r.
- Wielki Słownik Języka Polskiego, https://wsjp.pl/, dostęp 06.02.2024 r.